Nieco egzotyki, czyli... "Tomek u źródeł Amazonki"
Recenzja książki ,,Tomek u źródeł Amazonki”
autorstwa Alfreda Szklarskiego
Powieść opowiada o przygodach polskich przyjaciół w Ameryce Południowej, w Amazonii na początku XX wieku. Są nimi: kapitan Tadeusz Nowicki, Zbyszek i Natasza Karscy, Sally i Tomek Wilmowscy, a najwięcej miejsca w książce zajmuje wątek Jana Smugi.
Smuga był myśliwym i łowcą zwierząt, ale pracował jako szef straży obozu zbieraczy kauczuku. Obóz ten znajdował się w głębi dżungli, pobliżu brzegu rzeki Putumayo. Akcja powieści zaczęła się od ataku bandytów na ten obóz. Bandyci zabili Johna Nixona i wiele innych ludzi. Dlatego Smuga ruszył w pogoni za złymi. By ująć morderców i przekazać ich władzom. W tej pogoni przebył ponad tysiąc kilometrów, aż do gór Andów. Dotarł do nieznanego miasta Indian Kampów.
Tomek, Sally i kapitan Nowicki przybyli do Ameryki Południowej żeby odwiedzić Jana Smugę. Gdy przypłynęli do Manaus nie zastali go tam, ale dowiedzieli się o zbrojnym napadzie. Tomek i jego przyjaciele wyruszyli odszukać Smugę.
Mimo że książka jest przygodowa, to zawiera dużo wiedzy na temat krain, w których rozgrywa się akcja: Amazonia Brazylijska i Peruwiańska Montania. W powieści było dużo opisów egzotycznej przyrody. Występują także opisy puszczy amazońskiej i wielkich rzek, na przykład: Amazonka, Putumayo, Ucayali . Książka przedstawia opisy wyglądu i gatunków zwierząt np. jaguary, piranie, tukany, kapibary, wydry, mrówkojad trójpalczasty, pekari i leniwce. Dużo można dowiedzieć o życiu różnych plemion Indian np. Cubeo, Tikuana i Kampów.
Postacie z książki bardzo mi się podobały, a najbardziej Tomek. Podobała mi się akcja poszukiwania zaginionego podróżnika przez jego przyjaciół, którzy poświęcili na to bardzo dużo czasu. Nie zwracali uwagi na niebezpieczeństwo. W książce jest dużo przypisów, które trochę przeszkadzały w czytaniu.
Powieść była bardzo interesująca i miała wciągającą akcję. Polecam ją każdemu kto lubi egzotyczne przygody.
Oprac. Krzysztof Hallmann